Bawełniany dywanik

Bawełniany dywanik

Translate

poniedziałek, 16 listopada 2020

 Dzień dobry.


Coraz krótsze jesienne dni, społeczna izolacja w dobie pandemii Covid19 , widoczne symptomy nadchodzącej starości. 

Jak utrzymać kondycję psychiczną na w miarę przyzwoitym poziomie?

Pewnie wielu z nas zadaje sobie to pytanie.

Każdy na swój sposób próbuje radzić sobie z przytłaczającym ciężarem codzienności.

Moim ratunkiem przed depresją jest rękodzieło. 

Przez ostatni rok dużo pracowałam z biżuterią sutasz, byli chętni do noszenia i przygarniania moich kolczyków, broszek, naszyjników itp.

Dzisiaj jednak, gdy praktycznie nie wychodzi się z domu w celach towarzyskich, nie ma nastroju na noszenie biżuterii a kolczyki głupio wyglądają w zestawieniu z maseczką:(

Szycie sutaszu, choć sprawiało mi wielką przyjemność, nie bardzo wpisywało się w ideę upcyclingu. Wróciłam więc do pracy z materiałami z odzysku, których na długo wystarczy mi w moich przepastnych szafach:)))

Poniżej prezentuję ostatnie przeróbki odzieży, której nadałam nowe życie.

                                                          Serdecznie pozdrawiam.

                                                                          Upcyklerka